CIASTECZKA

wtorek, 4 września 2012

olejowanie włosów


Ponieważ z natury jestem wielowątkowa to i moja terapia ratunkowa jest taka. Wczoraj wieczorem zaczęłam olejowanie  włosów:

Na włosy średniej długości takie jak moje zużyłam niepełną łyżkę oleju.Olej przed użyciem powinien być ciepły( ja ogrzewam go w mikrofali) Taki ciepły olej nakładam na włosy od końcówek w stronę nasady( z racji tego ze moje włosy maja tendencje do przetłuszczania  nakładam mazidło jedynie do połowy długości włosów.)


Tak wyglądają moje włosy po nałożeniu oliwy. oliwa ma nie spływać z włosów, tylko delikatnie je oblepiać. Na włosy mojej długości używam niepełna łyżkę ciepłej oliwy.

 Później spinam je w koczka i w takiej fryzurce kładę się spać lub spaceruje kilka godzin. 

 Włosy są miękkie i puszyste. Widać gołym okiem ze jest z nimi ciut lepiej(przy najmniej wizualnie). 

Niestety zdjęcia tuz po umyciu i ułożeniu z nie zrobiłam bo myłam je o 4 rano przed wyjściem do pracy :( i zapomniałam. Obiecuje  dodam zdjęcie z kolejnego olejowania.