Tak
jak już wspominałam mam straszne problemy z paznokciami i włosami. Na rożnych
blogach wyczytałam ,że dobre efekty daje picie drożdży ,wiec zawzięłam się i
pije codziennie od 1 września.
Pierwszy kubeczek to był prawdziwy koszmar ale
teraz musze przyznać ze nawet mi smakuje :) O efektach wiadomo nie pora jeszcze
wspominać, bo to zaledwie tydzień. Co do minusów to faktycznie cera sie
pogarsza ale u mnie trwało to pierwsze trzy dni. Wyrósł mi mega wielki
pryszczol. Porostu gigant jakiego nigdy wcześniej chyba nie miałam. Na
szczęście jeden i na tym chyba koniec.
Receptura
jest banalnie prosta:
Paczkę
drożdży( takich zwykłych do ciasta) dziele na cztery części i 1/4 wrzucam do
kubeczka i zalewam wrzątkiem. Podobno to ważne bo surowych(żywych) drożdży pic
nie wolno. Zostawiam na jakieś 5 minut i dodaje odrobinę mleka, mieszam i pije.
Jak dla mnie to polaczenie jest ok. ale można dodać kawę lub inne dodatki
smakowe wedle uznania.
Osobiście
znam jeszcze jeden sposób na spożywanie drożdży i będę go stosować jeśli ten z
mlekiem mi sie znudzi. Drugi przepis to takie szybkie smarowidełko do chleba.
Cebulkę kroimy drobniutko i podsmażamy na minimalnej ilości tłuszczu, dodajemy
taką sama ilość drożdży jak w pierwszym przepisie i gdy sie rozpuszcza a trwa
to dosłownie kilka sekund wyłączamy. Ewentualnie solimy i podajemy pieprzu.
ciepłą pasta smarujemy chlebek.
Drożdże
w swoim składzie zawierają łatwo przyswajalne białko, niewielką ilość tłuszczu
i spore ilości witamin grupy B: B1, B2, B6, PP, witaminę D, a także kwas
pantotenowy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz